sobota, 23 maja 2015

Here I Stand, czyli ostatni zajazd na Francję

         Na ostatnim Łódzkim Porcie Gier udało nam się rozegrać 5 tur w Here I Stand. Zabrało nam to jakieś 8 godzin. Miałem niewątpliwy zaszczyt prowadzić naród angielski w walce o zdrowego potom… w walce o wpływy w XVI-wiecznej Europie. Zaczęło się bardzo standardowo. W fazie dyplomacji podpisałem sojusz z Habsburgami w celach wywierania presji politycznej na Francji. Przerzuciłem niewielkie siły do Calais pod dowództwem mojego generała i wypowiedziałem wojnę Szkocji a Francja stanęła w jej obronie. Sam Henryk poprowadził wojsko na Edynburg. Szybko pokonałem szkocką flotę i przystąpiłem do natychmiastowego szturmu. Nic oczywiście on nie dał. Wzmocniłem swoją armię (oddziały regularne, najemnicy i statki) i wysłałem odkrywcę do nowego świata. Mimo, że Habsburgowie pierwsi opłynęli glob to udało nam się odkryć Amazonkę. W drugiej turze kontynuowałem oblężenie Edynburga. Niestety Francuzi odbudowali szkocki statek i przerzucili go pod Edynburg, jednocześnie wzmacniając swą flotę przy kanale angielskim. Nie mogłem pozwolić na przerzucenie francuskich oddziałów na wyspę, więc zbudowałem więcej statków i wypłynąłem nimi na morze. Francuzi nie oparli się pokusie i zaatakowali mą flotę. Skończyło się takim XVI-wiecznym Trafalgarem. Większość francuskiej floty została zniszczona za cenę ledwie jednego angielskiego okrętu. Mając do wyboru płodzić dzieci albo zaatakować Edynburg zdecydowałem się… prosić o rozwód. W trzeciej turze próbowałem dogadać się z Francją w celach odstąpienia mi Szkocji. Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że nie mogę prowadzić wojny ze Szkocją jednocześnie mając pokój z Francją. No cóż wojna to wojna stwierdziłem i zdecydowałem, że dzieci w tej turze nie będzie. Francuzi nie wypłynęli ze swych portów i nie wsparli Szkotów dzięki czemu ostateczny szturm na Edynburg przyniósł wielkie zwycięstwo i kontrolę nad wszystkimi szkockimi ziemiami. W kolejnym etapie chciałem pokazać Francji, że mam dobre zamiary i umożliwić jej pełen atak na hiszpańskie ziemie Habsburga. Wpierw jednak udało się uzyskać zgodę na rozwód od papieża czego efektem była wyjątkowo nieurodziwa żona, którą pogoniłem co nie przeszkodziło w rozpoczęciu reformacji na ziemiach angielskich. Kolejna żona mnie zdradziła i mogłem sobie wziąć jeszcze następną i efektem naszego związku była Elizabeth! Gdy trwały ciężkie walki w kraju Basków i Katalonii, czego efektem były olbrzymie straty po obu stronach walczących nacji, Anglicy podbijali nowy świat. Powstały kolonie Potosi i Jamestown a odkrywcy znaleźli Wielkie Jeziora. Byliśmy już wtedy mocarstwem kolonialnym i mogliśmy planować masowy atak na francuskie wybrzeże. Odbył się on w piątej turze. Podpisano porozumienie pomiędzy Habsburgami, Papiestwem i Anglią. Niestety Francuz wymusił na Habsburgach pokój, ale i tak nie był w stanie powstrzymać tego co na niego czekało. Wpierw pozwoliliśmy na masową reformację na naszej wyspie a następnie, czekając na brak możliwości reakcji francuskiej, zaatakowaliśmy niechronione Bordeaux i pomaszerowaliśmy na Rouen. Niestety szczątkowy garnizon Rouen przetrwał nasz szturm i nie udało się zdobyć miasta. 
W piątej turze o jeden punkt wyprzedzał mnie Habsburg, który wypędził Turków z ziemi węgierskiej i zagroził ich macierzystym prowincjom a do tego opłynął świat, odkrył Missisipi i wygrał wojnę Hiszpańsko-Francuską. Turcy zdobyli masę punktów poprzez piracenie na niechronionych morzach i podbicie Węgier a Papież i Protestanci toczyli wyrównane boje teologiczne. Trzeba oddać Papiestwu, że pod koniec stało się aktywne militarnie i zaatakowało włoskie prowincje kontrolowane przez Francję. Powstanie Ligi Szmalkaldzkiej nie spowodowało za to aktywności militarnej luteran. Francja przegrała wojny z Anglią, Habsburgami i Papiestwem i wydaje się, że dalsza gra nie poprawiłaby jej sytuacji. 

Kilka wniosków: 
1) Każdy musi przeczytać zasady i może dzięki temu można uniknąć tylu dyskusji na temat zasad. 
2) Ta gra jest na tyle prosta mechanicznie, że nie można sobie pozwolić na 10 minut myślenia nad własnym ruchem w jego trakcie. 
3) Lepiej chyba grać krótszy scenariusz. 
4) Wojna religijna to masa turlania i gra w grze. 
5) Wydaje mi się, że gra jest wyrównana i każdy ma równe szanse na zwycięstwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz